Kto nie widział „Diuny” w reżyserii Davida Lyncha albo nie czytał powieści Franka Herberta temu pewnie ciężko zrozumieć oczekiwania jakie są pokładane w nowym filmie Denisa Villeneuve. O co z tą całą „Diuną” chodzi? - czyli wszystko co musicie wiedzieć o nowym filmie, w którym wystąpi między innymi Timothée Chalamet.
FILM NA PODSTAWIE POWIEŚCI FRANKA HERBERTA
Historia „Diuny” oparta jest na powieści sciene fiction Franka Herberta. Początkowo ukazała się w ośmiu odcinkach w czasopiście Analog Sciene Fact and Fiction w latach 1963-1964 jako „Dune World”. Jako całość, wydana w 1965 roku przez wydawnictwo Chilton jako „Dune”. W Polsce po raz pierwszy ukazała się nakładem Państwowego Wydawnictwa Iskry w 1985 roku.
WCZEŚNIEJSZE ADAPTACJE
Pierwszą adaptacją „Diuny” była film Davida Lyncha z 1984 roku. Był to fabularny debiut Kyle'a MacLachlana, w którym wcielił się w rolę Paula Atrydy, co zaowocowało późniejszą długoletnią i trwającą do dziś, współpracą pomiędzy panami. W obsadzie znaleźli się także: Francesca Annis, Freddie Jones, Sting, Dean Stockwell czy Sean Young. Sam David Lynch również pojawił się w filmie jednak nie został wymieniony w czołówce. „Diuna” Lyncha stała się kultowym klasykiem, która po latach jest bardzo entuzjastycznie przyjmowana. Jednak nie zawsze tak było. Nie od dziś wiadomo, że Lynch jest bardzo kontrowersyjnym reżyserem i tak, kiedy film wyszedł w latach 80. jego odbiór był raczej negatywny i to zarówno ze strony fanów powieści, fanów twórczości Lyncha, jak i krytyków. Roger Ebert nazwał film „prawdziwym bałaganem, niezrozumiałym, brzydkim, nieuporządkowanym, bezcelowym wypadem w mętne królestwa jednych z najbardziej zagmatwanych scenariuszy wszechczasów”. „Diuna” była również postrzegana jako kasowy niewypał, bowiem przyniosła 31 milionów dolarów z szacowanych 40 milionów dolarów.
„Diuna” doczekała się także serialu. Obecny kanał Syfy dokonał dwóch mini-adaptacji: “Frank Herbert’s Dune” z 2000 roku i “Frank Herbert’s Children of Dune” z 2003 roku. W Paula Atrydę wcielił się wtedy Alec Newman. Ten serial również uznano za nieoddającą świat przedstawiony w książce Herberta, adaptację.
Adaptacje filmowe „Diuny” były mocno krytykowane przez miłośników. Sam Villeneuve powiedział, że jego wersja nie będzie podobna do filmu Lyncha: „David Lynch dokonał adaptacji w latach 80., która ma pewne bardzo silne cechy. To znaczy, David Lynch jest jednym z najlepszych żyjących twórców filmowych. Mam dla niego ogromny szacunek - powiedział Villeneuve. - Ale kiedy zobaczyłem jego adaptację, byłem pod wrażeniem, ale nie o tym marzyłem, więc staram się spełnić swoje marzenia. Mój film nie będzie miał żadnego związku z filmem Davida Lyncha. Wrócę do książki i do obrazów, które miałem przed oczami, gdy ją przeczytałem”.
REŻYSERIA
„Diunę” wyreżyseruje Denis Villeneuve, którego kojarzyć możemy z takich projektów jak „Blade Runner 2049”, „Nowy początek”, czy „Pogorzelisko”. O współpracy z nim wypowiedział się David Dastmalchian, który w „Diunie” wcieli się w Piter’a De Vries’a, a którego także mogliśmy oglądać w „Blade Runner 2049”: „sposób, w jaki Denis mówi o filmie i tym, co widzę, jest absolutną prawdą. To na cześć tego wszystkiego, co Frank włożył w powieść… [Denis] jest po prostu nieustraszony. Dokonuje wyborów, a następnie udaje się w miejsca, których potrzebujemy teraz jako odbiorcy.” Stellan Skarsgård, który wcieli się w Barona Harkonnena również obiecał fanom, że Villeneuve ma pełną twórczą kontrolę nad filmem: „Fajnie jest, gdy dostaniesz jeden z tych wielkich filmów science fiction i wiesz, że wyreżyseruje go prawdziwy filmowiec. To nie będzie reżyserowane przez studio. Wygląda na to, że dają mu całkiem wolne ręce. I muszą, ponieważ jego „znaczek” na filmie ma ogromne znaczenie dla jego sukcesu.”
OBSADA NOWEJ „DIUNY”
W część obsady, którą zobaczymy na ekranie wchodzą: Timothée Chalamet w roli Paula Atrydy, Rebecca Ferguson jako Lady Jessica, Zendaya, Oscar Isaac, Javier Bardem, Stellan Skarsgård, Charlotte Rampling. Kyle MacLachlan, zapytany o to czy możemy spodziewać się z jego strony cameo w nowym filmie Villeneuve, odpowiedział, że zdecydowanie nie, choć jest bardzo podekscytowany obejrzeniem nowej „Diuny”: „Timothée, jak sądzę, wykona fantastyczną robotę. Nie mogę się doczekać wizji Denisa. David Lynch, oczywiście stworzył bardzo konkretną wizję, więc jestem pewny, że na pewno będzie to coś zupełnie innego.”
UKAŻE SIĘ W DWÓCH CZĘŚCIACH
Kiedy Denis Villeneuve opowiadał o tym projekcie powiedział, że świat „Diuny” jest zbyt skomplikowany, żeby pokazać go w jednym filmie, dlatego też sam podzielił książkową fabułę na dwa projekty. Dodał również, że gdyby Warner Bros nie zgodził się na zrobienie tego w dwóch częściach, sam nie zgodziłby się na ten projekt.
POWSTANIE FILM I SERIAL
O tym, że powstanie film jest dosyć głośno, jednak HBO Max wypuści także serial, który będzie funkcjonował jako prequel filmu. „Dune: The Sisterhood” skupi się na Bene Gesserit - potężnym, starożytnym porządku kobiet o tajemniczym pochodzeniu. Ze streszczeń serialu wiemy, że będzie to historia „opowiedziana oczami tajemniczego zakonu kobiet znanego jako Bene Gesserit. Biorąc pod uwagę niezwykłe zdolności dzięki panowaniu nad ciałem i umysłem, Bene Gesserit umiejętnie przedzierają się przez feudalną politykę i intrygi Imperium, realizując własne plany, które ostatecznie doprowadzą ich do enigmatycznej planety Arrakis, znanej jej mieszkańcom jako Diuna”. Pilotem „Dune: The Sisterhood” będzie reżyserował także Villeneuve, który będzie producentem wykonawczym obok Briana Herberta.
KIEDY MOŻEMY OCZEKIWAĆ NOWEJ „DIUNY”?
W sieci można już obejrzeć pierwsze fotosy z planu filmowego „Diuny” i trzeba przyznać, że przedstawia się to co najmniej bardzo dobrze. Jednak na ostateczną ocenę pozostaje nam czekać do 18 grudnia 2020 roku, kiedy planowana jest premiera filmu. Data wejścia serialu „Dune: The Sisterhood” nie jest jeszcze znana.
Kinga Majchrzak
Źródło: IndieWire