Wśród zwycięzców znalazło się również „Parasite” – za najlepszy film oraz Jennifer Aniston – za najlepszą aktorkę telewizyjną.
Największymi wygranymi gali byli zdecydowanie Phoebe Waller-Bridge oraz Brad Pitt. Dostali oni nagrody za takie tytuły jak „Fleabag” oraz „Once Upon a Time in Hollywood” (reż. Quentin Tarantino).
Autorka „Fleabag”, oraz jednocześnie odtwórczyni głównej roli została uznana za najwybitniejszą aktorkę w komedii telewizyjnej, zdobyła także nagrodę za drugi sezon serialu. To już kolejne nagrody dla Waller-Bridge po Złotych Globach, Critics ‘Choice i Emmy. „To wszystko jest jak sen, kiedy obudzę się jutro rano to odkryję, że właśnie za to jestem tak wdzięczna i że to najpiękniejszy sen w moim życiu” – powiedziała artystka.
Również Brad Pitt kontynuował swój sezon nagród. Otrzymał statuetkę dla najlepszego drugoplanowego aktora filmowego w najnowszym filmie Tarantino. „Bądźmy szczerzy, to była trudna rola.” – powiedział Pitt. Nagrodę dostała również Jennifer Aniston. Otrzymała statuetkę dla najlepszej aktorki w serialu telewizyjnym za serial „The Morning Show”, to była jej pierwsza statuetka SAG po jej roli w „Przyjaciołach”. „Zajęło to 20 lat, ale w końcu to zrobiliśmy” – powiedziała Aniston.
W innych kategoriach nagrodę dostali: Joaquin Phoenic i Renee Zellweger, Peter Dinklage, serial „The Crown”. Nagrodę za całokształt twórczości otrzymał Robert De Niro: „Jako aktorzy nie świętujemy zwycięstw, jesteśmy zbyt zaniepokojeni jaka będzie następna praca, czy w ogóle ją dostaniemy. Dlatego, bardzo się cieszę, że pracowałem z DiCaprio i Martym (Scorsesem). Przynajmniej wiem, że mam kolejny rok ubezpieczenia zdrowotnego”. Nagrody SAG to ostatnia z ważnych uroczystości przed rozdaniem Oscarów.
Julia Smoleń