Image
ABC

Po dość chłodno odebranej „Prawdziwej historii”, Roman Polański, reżyser takich filmów jak „Pianista”, „Lokator”, czy „Chinatown” powraca z filmem, który jak mówi, chciał zrobić od dawna. Będzie to thriller szpiegowski.

„Oficer i szpieg” zapowiada się obiecująco. Film otrzymał Srebrnego Lwa – Wielką Nagrodę Jury podczas 76. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji, oraz jest produkcją wysokobudżetową – budżet wyniósł bowiem ponad 25 milionów euro.

W sieci ukazał się zwiastun, który zapowiada precyzyjne odwzorowanie estetyczne czasów z przełomu XIX i XX wieku. Jednak, już po samych recenzjach, można się spodziewać, że „Oficer i szpieg” będzie bardziej historycznym thillerem, niż odważnym, autorskim filmem twórcy.

Film Polańskiego jest adaptacją powieście Roberta Harissa. Historia skupia się na losach Alfreda Dreyfusa (w tej roli Louis Garrel), czyli francuskiego oficera skazanego na dożywocie za zdradę swojej ojczyzny. Dreyfus zostaje zesłany na Wyspę Diabelską u wybrzeży Gujany Francuskiej.

Akcja zmienia swój bieg, kiedy Georges Picquart (Jean Dujardin) odkrywa, że dowody przeciwko Dreyfusowi zostały spreparowane. Obnażenie międzynarodowego skandalu zmieni bieg historii. 

-  Już od dawna chciałem nakręcić film o aferze Dreyfusa, traktując go nie jako dramat kostiumowy, lecz jako historię szpiegowską. W ten sposób można pokazać jej podobieństwo do tego, co dzieje się w dzisiejszym świecie: prześladowania mniejszości, absurd środków bezpieczeństwa, tajne trybunały wojskowe, wymykające się spod kontroli agencje wywiadowcze, ukrywanie faktów przez rządy i wściekłą prasę – powiedział o filmie Roman Polański.

Polska premiera kinowa 27 grudnia. Dystrybutorem filmu w Polsce jest firma Gutek Film.

Julia Smoleń