„Venom” w reżyserii Rubena Fleischera należy do największych kasowych hitów ubiegłego roku. Tytułowy bohater to symbiot, czyli sztucznie powołany do istnienia pasożyt, będący jedną z najciekawszych postaci Marvela. W filmie przejmuje on osobowość i ciało Eddiego Brocka (Tom Hardy), dziennikarza, którego karierę zdominowała (i zrujnowała) obsesja na punkcie Life Foundation oraz towarzyszące jej pragnienie demaskacji niecnej działalności założyciela firmy i stwórcy Venoma, Carltona Drake'a (Riz Ahmed). Studio Sony już od kilku miesięcy pracuje nad kontynuacją tej opowieści, zagraniczne media zdradzają natomiast, kogo ponownie zobaczymy na ekranach.
Chociaż nie wiadomo jeszcze, kto zasiądzie na stołku reżyserskim (Fleischer w czasie planowanych zdjęć najprawdopodobniej będzie pracował nad filmem „Zombieland 2”), pewnym wydaje się, że Tom Hardy jeszcze raz zagra tytułowego bohatera, spojonego z postacią Eddiego – mężczyzny jednocześnie zafascynowanego nowymi mocami i próbującego przejąć nad nimi kontrolę. Michelle Williams powróci natomiast jako Anne, czyli partnerka Brocka, z która związek zniszczyła dziennikarzowi jego fiksacja na punkcie Drake'a. Na planie zdjęciowym pojawi się także Woody Harrelson, który wcieli się w wyjątkowo brutalnego komiksowego złoczyńcę znanego jako Carnage. Niewykluczone zresztą, że to na tej ostatniej postaci skupi się cała narracja – na to wskazywałaby, jak sugeruje portal „Eska Rock”, dodana po napisach do pierwszej odsłony „Venoma” scena, będąca swoistą zapowiedzią możliwej kontynuacji.
Scenariuszem drugiego rozdziału tej historii zajmie się Kelly Marcel, znana także z takich tytułów jak „Pięćdziesiąt twarzy Greya” i „Ratując Pana Banksa”, która współtworzyła trzyosobowy zespół pracujący nad fabułą opowiedzianą w pierwszym filmie o Brocku i jego alter-ego. Wstępnie datę premiery ustalono na 7 października 2020 roku. Zdjęcia powinny natomiast ruszyć w drugiej połowie bieżącego roku.
Alicja Muller
źródło: variety.com