Zapomnijcie o „Kung Fury” i innych nieudolnych pastiszach ejtisowego kina – oto wjeżdża Turbo Kid, miłośnik komiksów i BMX-ów żyjący na postapokaliptycznym pustkowiu roku 1997, który będzie musiał stawić czoła samozwańczemu władcy (w którego wciela się legenda VHS-owego kina, Michael Ironside) i zdobyć dziewczynę swoich marzeń.„Turbo Kid” wygląda trochę jak „Mad Max” z BMX-ami zamiast samochodów i czapką śliwek zamiast budżetu. Niedostatki finansowe nie przeszkodziły jednak twórcom w stworzeniu jedynego w swoim rodzaju widowiska, w którym rzeczywiście czuć ducha lat osiemdziesiątych –i w szalonym pomyśle wyjściowym, i w praktycznych efektach specjalnych, i w synthwave’owym soundtracku.
François Simard, Anouk Whissell, Yoann-Karl Whissell
Munro Chambers, Laurence Leboeuf
Kanada/Nowa Zelandia