Po świetnie przyjętej Pięknej i bestiach (2017) drugi pełnometrażowy film tunezyjskiej reżyserki Kaouther Ben Hanii w nieszablonowy sposób łączy społeczno-polityczny kontekst ze światem sztuki. Tytułowym bohaterem jest Sam Ali (nagrodzona w Wenecji rola Yahyi Mahayniego). Mężczyzna uciekł z ogarniętego wojną Libanu, próbując przedostać się do Paryża. Wierzy, że francuska stolica okaże się dla niego drugim domem, gdzie będzie mógł żyć ze swoją ukochaną. Może to być skomplikowane, zwłaszcza że rodzice kobiety zaplanowali jej przyszłość u boku innego mężczyzny. By wcielić pomysł w życie i dostać się do Europy, Sam staje się częścią niekonwencjonalnego projektu artystycznego. Na jego plecach wytatuowane zostaje marzenie wielu uchodźców, jakim jest wiza Schengen. Tunezyjska reżyserka zadaje w swoim filmie prowokacyjne pytanie o granice wypowiedzi artystycznej, ale przede wszystkim zwraca uwagę na jeden z najbardziej palących problemów z jakimi mierzyć się musi dzisiejsza Europa. Inspiracją okazała się dla niej twórczość kontrowersyjnego belgijskiego artysty konceptualnego Wima Delvoyea. Człowiek, który sprzedał swoją skórę był nominowany do Oscara w kategorii: najlepszy film międzynarodowy.