Spędzanie czasu w domu ma wiele plusów. Można na przykład nadrobić wszystkie filmowe zaległości.
Nie zdążyliście czegoś obejrzeć na festiwalu? Film przestali grać w kinach zanim zdążyliście się do niego wybrać? Nic straconego! Możecie to teraz nadrobić, nie ruszając się z kanapy!
Przygotowaliśmy dla Was wiele filmowych propozycji. Obejrzyjcie wybrane filmy, które gościły na ekranach kin podczas dwunastu edycji festiwalu Mastercard OFF CAMERA. Oczywiście #zostającwdomu - wszystkie tytuły znajdziecie bowiem na Player.pl. A jest w czym wybierać!
Trochę strasznie
Pośród festiwalowych filmów znaleźć można wiele tych, które wywołują dreszczyk emocji. To propozycje dla ludzi o stalowych nerwach, którzy nie boją się bać. Zapnijcie pasy.
„Wieża. Jasny dzień” to jeden z najbardziej zachwycających debiutów ostatnich lat. Jagoda Szelc oddaje widzowi w ręce formę, którą on sam może uporządkować. W filmie nic nie jest takie jakim się wydaje. Obraz zyskał uznanie nie tylko publiczności, ale także jurorów, oraz wygrał Konkurs Główny w na 11. edycji festiwalu. A gdy już odetchniemy i emocje opadną, warto sięgnąć po następny film reżyserki – „Monument”, dyplomowy film studentów łódzkiej filmówki i laureat nagrody specjalnej 12. Mastercard OFF CAMERA.
Wyobraźmy sobie: wesele na wsi, sielskamuzyka w tle i... dybuk wśród weselnych gości? I choć oglądając „Demona” Marcina Wrony można się przestraszyć, to nie można również oderwać od niego oczu i uszu.
Agnieszka Smoczyńska w swoim filmie „Fuga” oferuje kino psychologiczne, w którym ruch odgrywa tak samo ważną rolę jak słowa. I kiedy wydaje się nam, że wszystko jest już dla nas jasne dostrzegamy wszystkie kolory cienia.
„Krew Boga” to prężnie rozwijające się kino gatunkowe, w którym coraz wyraźniej dostrzec można Bartosza Konopkę. Warto zwrócić uwagę na niesamowite kostiumy, charakteryzację i odwagę, którą pchnęła twórców do tego, by zrobić coś, co umyka z utartych ścieżek.
Znajdzie się też coś dla miłośników kryminałów i rozwiązywania zagadek, których z pewnością nie brakuje w „Ciemno prawie noc” czy „Amoku”. Jak to mówią: dla każdego coś strasznego!
Całkiem zabawnie
Dla wszystkich, którzy mają ochotę oderwać się od codzienności i po prostu się pośmiać, mamy propozycje komediowe. Jeżeli podobały Wam się „Dzikie historie”, sięgnijcie po film Pawła Maślony: pozornie oderwane od siebie historie coś łączy. Jeśli chcecie wiedzieć co, koniecznie zobaczcie „Atak paniki”. A jeżeli dalej będzie Wam mało śmiechu, weźcie na dokładkę „Juliusza” w reżyserii Aleksandra Pietrzaka.
Na poważnie
Nie zabraknie filmów, które podbiły serca festiwalowych jurorów. „Obława” i „Słodki koniec dnia” to filmy, które nadrobić po prostu trzeba. W pierwszym z nich, Marcin Kryształowicz zmaga się z okrutną historią II Wojny Światowej, pokazując nam jej oblicze z perspektywy jednostki. Natomiast film Jacka Borcucha to historia o emigracji, kryzysie wartości, roli twórcy we współczesnym świecie, czy w końcu - o wolności.
„Zabawa, zabawa” Kingi Dębskiej pokazuje problemy współczesnego świata, które często zamiata pod dywan, bo o alkoholizmie podobno mówić nie wypada. Ten film pokazuje, że jednak trzeba. Zaś Klara Kochańska i Kasper Bajon w „Via Carpatia” pozwalają nam zmierzyć się z wydarzeniami z 2016 roku, związanych z konfliktem w Syrii.
Biograficzne
Jeżeli jesteście fanami biografii lub po prostu chcecie poznać znane osoby z ich mniej znanej strony, to mamy dla Was wyjątkowe propozycje: „Jesteś Bogiem” to wspaniale opowiedziana historia członka Paktofoniki – Magika, od której obejrzenia zaczęła się kariera rapera Maty, co sam przyznał w jednym z wywiadów. Mamy również coś dla fanów piłki nożnej - historię Jana Banasia w filmie „Gwiazdy”. Jeśli ktoś dalej czuje się nieprzekonany, to z pewnością zmieni to duet Kościukiewicz&Fabijański na boisku. Uwaga, bo będą faule!
Na koniec - „Sztuka kochania”, w reżyserii Marii Sadowskiej, opowiadająca o Michalinie Wisłockiej – kobiecie, która zmieniła spojrzenie Polaków na seksualność, bo pamiętajcie (jakby to powiedziała Kora Jackowska) – „miłość zaczyna się od miłości”.
Kinga Majchrzak