Edwarda Nortona nie trzeba nikomu przedstawiać. Mało kto jednak wie, że niezapomniany Narrator z ,,Podziemnego kręgu” ma również aspiracje reżyserskie. W sieci pojawił się właśnie zwiastun jego najnowszego filmu, ,,Osierocony Brooklyn”.
Aktor bez wątpienia był świadomy potencjału opowieści, którą postanowił przenieść na ekran. Już pierwszy rzut oka na opis fabuły zapowiada ogromne pole do popisu dla odtwórcy głównej roli – którą, nomen omen, odgrywa sam Norton. Bohater ,,Osieroconego Brooklynu”, nadający tej niezwykłej historii siłę napędową, stanowi ogromne aktorskie wyzwanie ze względu na przypadłość, z jaką się zmaga.
Lionel Essrog jest bowiem dotknięty wyjątkowo uciążliwą postacią Zespołu Tourette’a, z którą na różne sposoby próbuje sobie radzić. Pomaga mu w tym Frank (Bruce Willis), lokalny gangster i właściciel nieformalnej agencji detektywistycznej – przyjaciel Lionela, będący jednocześnie jego pracodawcą. Gdy Frank, przez wielu mieszkańców Nowego Jorku określany mianem ,,króla Brooklynu”, ginie, dźgnięty nożem, Lionel decyduje się na prywatne śledztwo, które, nie tylko z uwagi na jego przypadłość, okaże się sporym wyzwaniem.
Warto zauważyć, że ekranizacja bestsellerowej powieści to nie pierwsza, a druga próba reżyserska Edwarda Nortona, do której aktor przymierzał się naprawdę długo, bo aż niemal dwie dekady. Pierwszy film, wyreżyserowany przez Nortona, był… komedią romantyczną. ,,Zakazany owoc” (2000) opowiadał o specyficznym trójkącie miłosnym między trójką przyjaciół. W dwóch zakochanych w jednej kobiecie kumpli – księdza katolickiego i rabina – wcielili się Norton i Ben Stiller.
Swoje drugie podejście do kariery reżyserskiej ceniony aktor osadził na zupełnie innych fundamentach. Projekt, który postanowił przenieść na ekran, nie został oparty na scenariuszu oryginalnym, a adaptowanym. Gatunek, który Norton postanowił wziąć na warsztat, również diametralnie różni się od debiutu. Książka pióra Johnattana Lethema o tym samym tytule, która stała się kanwą dla filmu Nortona, została doceniona przez czytelników i krytyków, zdobywając między innymi National Book Critics Circle Award.
W długo oczekiwanej adaptacji powieści oprócz Nortona wystąpiły również takie gwiazdy jak Bruce Willis, Willem Dafoe i Alec Baldwin. W rolę bohaterki, która staje się kluczową postacię w śledztwie Lionela, wcieliła się Gugu Mbatha–Raw, brytyjska aktorka znana szerszej publiczności z serialu ,,Black Mirror”.
Premiery filmu możemy spodziewać się w listopadzie.
źródło: Variety
Magdalena Narewska